Rok bez testów

 Rok bez testów

Leslie Miller

W pierwszym tygodniu szkoły w tym roku poprosiłam moje dzieci, aby napisały na plakacie i dokończyły pytanie: "Mam nadzieję, że..." W samym środku ktoś napisał "nie mamy testów". Nigdy nie lubiłam testów. Jako uczennica czułam, że tak naprawdę nie pokazują tego, co wiem, ponieważ byłam tak zestresowana podchwytliwymi pytaniami lub tym, że źle zinterpretowałabym to, co było zadane. Postanowiłam więc, dlaczego nie, spróbujmy - rok bez testów.testy.

Pomyślałam, że po roku kwarantanny i nauki hybrydowej, może to być dobry czas, aby trochę bardziej pomieszać rzeczy niż zwykle. Kiedy powiedziałam moim klasom, że nie dam im testów w tym roku, słusznie mi nie uwierzyli: "Jaki jest haczyk, pani Deinhammer?". Powiedziałem im, że oczekuję od nich, aby starali się jak najlepiej i skupiali się na nauce, a nie na zapamiętywaniu, wkuwaniu czy oszukiwaniu. Powiedziałem im, że chcę, aby nauczyli się, jak się uczyć, jak być ciekawym i jak zadawać dobre pytania.

Jak ocenić zrozumienie przez uczniów

Mam wiele sposobów na analizowanie zrozumienia i rozwoju moich uczniów - przeprowadzam oceny kształtujące prawie każdego dnia. Czasami przeglądam dane z oceny, a czasami nie. W zależności od potrzeb klasy, wykorzystam dane, aby pokierować, gdzie idziemy dalej, lub uczniowie po prostu wykorzystają je, aby zobaczyć, gdzie są z treścią. Niektóre dni używamy zabawnych gier, takich jak Gimkit, Blooket lub Quizlet, a niektóreCzasami wykonujemy różne ćwiczenia typu "brain dump" lub bierzemy udział w udawanych ćwiczeniach laboratoryjnych, ale nigdy na ocenę. Jedną z najłatwiejszych metod, jakie stosowałem, jest prosty quiz w Formularzu Google z czterema lub pięcioma pytaniami odnoszącymi się do prawdziwego celu nauki.

Zobacz też: Przedefiniowanie roli nauczyciela: to zawód wieloaspektowy

Natychmiast widzą wyniki i "punktację", ale nie nagrywam tego. Natychmiast dyskutujemy jako klasa i wyjaśniamy wszelkie nieporozumienia, jakie mogą mieć. Mogą wyjaśnić swój tok myślenia i sposób, w jaki doszli do odpowiedzi na konkretne pytanie. To, że uczniowie wyjaśniają sobie nawzajem swoje rozumowanie, jest dla nich świetną okazją do usłyszenia unikalnych perspektyw. To, co do tej pory zaobserwowałem, toDzieci naprawdę starają się robić rzeczy, które nie są oceniane, jeśli nie są długie i jeśli otrzymują natychmiastową informację zwrotną. Chcą wiedzieć, na czym stoją.

Co kilka tygodni przeprowadzamy szybki sprawdzian zrozumienia (CFU), składający się z 10 do 12 pytań. Jest on liczony jako "ocena dzienna". CFU jest tworzony w naszym szkolnym LMS, Schoology, a uczniowie mają dwie próby. Pierwsza próba jest wykonywana wyłącznie z pamięci, jak udawany test. Po ukończeniu CFU natychmiast widzą wynik. Jeśli nie są zadowoleni z oceny, mogą powtórzyć CFU.natychmiast i wykorzystać swoje notatki z zajęć.

Kiedy przeglądam wyniki, mam dane, których potrzebuję, aby wiedzieć, kto potrzebuje dodatkowej pomocy, ale nie wpływa to na ich ogólną ocenę. Niektóre dzieci uczą się do CFU, a inne nie. Większość dzieci korzysta z obu prób, nawet jeśli pierwsza próba dała im 94 lub 95 punktów. Krytycznie analizują każde pytanie, aby sprawdzić, czy mogą dowiedzieć się, które z nich przegapili. Zadają pytania wyjaśniające i chcą je omówićMoi uczniowie wyciągają z tego o wiele więcej, niż początkowo się spodziewałem. W przeszłości, kiedy przeprowadzano test, zdawali go raz i szli dalej ze swoim życiem, zwykle nie zastanawiając się nad tym ani chwili dłużej.

Aby ocenić laboratoria naukowe, przydzielam grupie quiz po laboratorium. Każdy uczeń przesyła własne odpowiedzi do Schoology, ale wspólnie omawiają pytania. Doprowadziło to do jednych z najbardziej wzbogacających dyskusji klasowych, jakich doświadczyłem jako nauczyciel. Słuchanie, jak dzieci bronią się, dlaczego uważają, że odpowiedź jest dobra lub zła, jest dla mnie bardzo cenne. Uwielbiam słuchać, jak próbują przekonać swoją grupę, dlaczego tak, a nie inaczej.Jestem również w stanie zidentyfikować błędne przekonania, gdy słyszę ich myśli.

Studenci otrzymują pozytywne informacje zwrotne i mają lepsze doświadczenia edukacyjne

Regularnie proszę moich uczniów o informacje zwrotne i otrzymuję od nich najlepsze pomysły. Pod koniec okresu oceny i po głównych projektach przeprowadzam ankiety refleksyjne, zadając takie pytania, jak "Co ci się podobało?" "Czego się nauczyłeś?" "Jak mogę ulepszyć te zajęcia dla przyszłorocznych uczniów?" Pod koniec pierwszego semestru moi uczniowie podzielili się swoimi ogólnymi przemyśleniami na temat zajęć. Oto niektóre z nichotrzymanych komentarzy:

"Podoba mi się, że nie mamy tu testów. Podoba mi się, że nie czuję się zestresowana i nie martwię się cały czas, że pominęłam jakiś krytyczny szczegół, który będzie później zadany na teście".

Zobacz też: Jak wykorzystać samokształcenie w klasie?

"Chciałabym, aby wszystkie moje zajęcia miały politykę braku testów. Do tej pory nauczyłam się więcej na tych zajęciach w tym roku niż na jakichkolwiek zajęciach, w których brałam udział w zeszłym roku. Myślę, że swoboda uczenia się we własnym tempie jest tak wspaniała".

"Naprawdę fajnie jest się uczyć, kiedy nie muszę się martwić o niepowodzenia i złe oceny. Jesteś bardzo cierpliwy i doceniam wyluzowaną atmosferę tych zajęć".

To bardzo satysfakcjonujące wiedzieć, że moi uczniowie nie czują się zestresowani na moich zajęciach i że samo usunięcie ciężaru testów sprawiło, że nauka stała się dla nich bardziej interesująca i przyjemna.

Znajdź inne unikalne sposoby oceny wiedzy uczniów

Jako nauczyciel stawiam sobie wyzwanie, aby wymyślić kreatywne sposoby sprawdzenia, co wiedzą uczniowie. Na przykład stworzyłem seminarium sokratejskie na temat przepisów dotyczących szczepionek, które mnie powaliło. Nie mogłem uwierzyć w głębię rozmów, które miały miejsce i nastawienie na rozwój, które widziałem na moich oczach. Wiem, że moi uczniowie rozumieją treść, ale co więcej, wiem, że mogą mieć inteligentną wiedzę.i dojrzałe rozmowy na gorące tematy.

Uwielbiam mój rok bez testów i będę go kontynuować w przyszłym roku. Uwielbiam wyzwania związane ze znalezieniem nowych sposobów na zapewnienie, że moje dzieci uczą się bez korzystania z tradycyjnego procesu testowania. Spędzanie czasu na projektowaniu lekcji, które moim zdaniem przyciągną ich uwagę i utrzymają ich zainteresowanie, jest o wiele przyjemniejsze niż projektowanie testów.

Leslie Miller

Leslie Miller jest doświadczonym pedagogiem z ponad 15-letnim doświadczeniem zawodowym w nauczaniu w dziedzinie edukacji. Ma tytuł magistra pedagogiki i uczyła zarówno w szkole podstawowej, jak i gimnazjum. Leslie jest zwolenniczką stosowania praktyk opartych na dowodach w edukacji i lubi badać i wdrażać nowe metody nauczania. Wierzy, że każde dziecko zasługuje na wysokiej jakości edukację i pasjonuje się znajdowaniem skutecznych sposobów, aby pomóc uczniom odnieść sukces. W wolnym czasie Leslie lubi wędrować, czytać i spędzać czas z rodziną i zwierzętami.